- W samym materiale literackim mamy element hipnotyczności, narkotyczną narrację czy wręcz opowieść o narkotyku, filmowej "przyprawie". Powieść Herberta zrodzona jest z klimatu końca lat 60. ubiegłego wieku i Villeneuve chciał to oddać - mówił w Polskim Radiu 24 Sebastian Smoliński, krytyk filmowy.