Nowa powieść Wojciecha Chmielewskiego dzieje się na Mazurach. - Pomyślałem, że dobrym kontrapunktem dla zdarzeń, które dzieją się w Warszawie będzie pewne oddalenie. Refleksja, która pozwoli bardziej wczuć się w sytuację dwóch bohaterów - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 pisarz .