Jakie są możliwe scenariusze dla Polski w UE po wyroku TK Julii Przyłębskiej?

Published: Oct. 11, 2021, 9 p.m.

Z UE jest jak z jazdą na rowerze – trzeba cały czas jechać, by się nie przewrócić. Czyli trzeba zmieniać, poprawiać, bo przecież cały świat się zmienia, a więc i otoczenie Unii Europejskiej, stąd niemal stała korekta jest niezbędna. My, niestety, dzisiaj musimy przede wszystkim odsunąć choćby próby podważania członkostwa, ale też zapewnić, że Polska nie będzie państwem kwestionującym, a może i burzącym porządek prawny Unii. Odsunąć groźbę pozbawienia nas prawa głosu, do czego przecież teoretycznie może dojść, o czym mówi się w art. 7, kiedy inne państwa uznają, że już mają dość tej obstrukcji. Ba, odsunąć groźbę wyrzucenia, bo choć czegoś takiego unijne traktaty nie przewidują, to okazuje się, że nie jest to zupełnie niemożliwe. Musimy wreszcie usunąć z naszego prawa przepisy pozwalające, by zwykła sejmowa większość zdecydowała o wystąpieniu. O tych wszystkich aspektach prawnych, możliwych polach działania, choćby hipotetycznych zagrożeniach porozmawiam z prof. Janem Barczem kierownikiem Katedry Prawa Międzynarodowego i Prawa UE Akademii Leona Koźmińskiego. Z kolei z drugim gościem, drem Grzegorzem Gilem z katedry Bezpieczeństwa Międzynarodowego UMCS – oczywiście nie wywołując wilka z lasu – porozmawiam o brexicie. Trochę ku przestrodze, żeby nie lekceważyć drobnych nawet spraw, na samym początku, by później się nie dziwić, że jakby z nieba Polexit spadł nam na głowę