Iga Świątek i jej oldschoolowe preferencje muzyczne

Published: Nov. 9, 2019, 8 a.m.

Iga Świątek ma ambitne plany i konsekwentnie je realizuje. Wskoczyła już nawet na chwilę do czołowej 50tki WTA. To świat, którego ciągle się uczy. Z jednej strony jest zafascynowana gwiazdami tenisa i czasami bardziej czuje się jak fanka niż tenisistka. Z drugiej szybko została dostrzeżona i doceniona. Naomi Osaka zaproponowała jej wspólny trening, trenowała już także z Karoliną Woźniacką, ale marzy o tym, żeby porozmawiać choć chwilę z Rafą Nadalem. Rok 2019 będzie dla niej wielkim wyzwaniem, bo musi zadbać nie tylko o poprawianie rankingu, ale także o maturę i wymarzony start na igrzyskach w Tokio. W Sportliście zdradza między innymi, który mecz był dla niej najważniejszy, co chciałaby skopiować od kilku tenisistek i w czym jej pomaga Łukasz Kubot, w którego jest wpatrzona jak w obrazek i grzecznie mówi mu "dzień dobry". W podcaście wykorzystaliśmy następujące utwory: Curtis Harding - Need your love; album: Face Your Fear, rok: 2017, muzyka i tekst: Curtis Harding / Sam Cohen Amy Whinehouse - He can only hold her; płyta: Back to black, rok: 2006, muzyka i słowa: Amy Winehouse, Richard Poindexter, Robert Poindexter Dire Straits - Sultans of swing; płyta: Dire Straits, rok: 1978, muzyka i słowa: Mark Knopfler Annie Lennox - Walking on broken glass; płyta: Diva, rok: 1992, muzyka i tekst: Annie Lennox Simply Red - Something got me started; płyta: Stars, rok: 1991, muzyka: Mick Hucknall i Fritz McIntyre, tekst: Mick Hucknall