Bądź dobrym obywatelem - dostaniesz punkty. Chińczyków to nie dziwi. Jak to możliwe?

Published: Sept. 5, 2019, 2:40 p.m.

Protesty w Hongkongu - to temat głośny od wielu dni, ważny także wobec napiętych relacji na linii USA - Chiny oraz, najprawdopodobniej, dlatego tak głośny. Dlaczego protestują mieszkańcy Hongkongu? I dlaczego ich spojrzenie na chiński styl sprawowania władzy, ale i codziennego funkcjonowania jest tak inne? A jak właściwie żyją ludzie w Chinach? Jak działać ma ogólnopaństwowy system Social Credit Score, który gromadzi informacje o obywatelach: za "dobre uczynki" dodaje punkty, za "złe" - punkty zabiera? Czy Chińczycy czują się inwigilowani? A jeśli taki rozmiar braku prywatności jest dla nich czymś naturalnym? A jeśli gromadzenie danych za pomocą urządzeń uważają za rozwiązanie bardziej sprawiedliwe, niż dotychczasowe? Oraz: jak daleko rozwinęli u siebie technologię identyfikacji ludzi i dlaczego, oprócz wad, można także dostrzec w niej zalety?