Wulwa, cipka, wagina... Słowa opisujące "kobiece miejsce intymne" wciąż wiele pań (i nie tylko) wypowiada niepewnie, szeptem albo w ogóle ich nie nazywa. Dlaczego w tym przypadku mamy taki problem z językiem? I na co to się przekłada? A także o tym, na ile jesteśmy otwarci i otwarte na rozmowę o seksie, a na ile jesteśmy po prostu regularnie seksualizowani? O tym Dorota Wardecka-Herrmann rozmawia z rysowniczką Martą Frej i dziennikarką Anną Pamułą. Partnerem odcinka jest TZMO.